Od czasu do czasu fajnie jest zjeść kawałek pasztetu,
zazwyczaj po prostu kupuje jakiś w sklepie. Tym razem jednak upiec go w domu, skorzystałem ze swojego starego przepisu,który leżał gdzieś w szufladzie.
Pasztecik wyszedł przedni, Ponieważ akurat spodziewaliśmy się gości, upiekłem od razu 2 foremki, jedna na stół a drugą zamroziłem( po rozmrożeniu nie traci na smaku).
Jak zwykle dzielę się przepisem.
SKŁADNIKI:
-1,8kg łopatki wieprzowej
900g podgardla
-200g boczku
-kawałek wątroby wieprzowej
- 3 marchewki
-1 pietruszka
-kawałek selera
-4 jaja
-sól, pieprz
-ziele ang. liśc laurowy
PRZYGOTOWANIE:
Mięso( prócz wątroby) gotujemy w osolonej wodzie z liściem i zielem angielskim i warzywami, około 2 godziny na małym ogniu.
Wątróbkę dodajemy ok 30.min przed końcem gotowania.
Ugotowane już mięso i warzywa, mielimy 3 razy.
To wszystko doprawiamy solą i pieprzem. Jaja dzielimy na żółtka i białka.
Żółtka dodajemy do mięsa, z białek ubijamy pianę i również dodajemy do masy mięsnej. Dzięki temu pasztet jest delikatniejszy.
Naszą masę przekładamy do foremki keksowej wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą.
Pieczemy 50 minut w temp. 160 stopniach.
SMACZNEGO:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz